niedziela, 5 grudnia 2021

Historic - Fire and Sword Cossacks army #2 - Latyfundium Włodzimierza Walidrewienko


The first village.


Today a little less typical, as probably only a few of you would start building an army from something like this;) I, unfortunately, am so inclined that every army I make must have some history background. The new edition with of Fire and Sword comes soon (the release intended for Spring 2022, if I remember that right), so it's time to get to it. The first bases are already painted, but Wlodzimierz has to make a living one way or another. Each new army needs a place to rest, a steady supply of provisions and new recruits - this is why I present to you Wlodzimierz's first very own village. If there is a village, there will be Moloytse, which makes more villages just a matter of time.

Of course apart from a hinterland to build a new army on I've got a first terrain for playing :D I'm going to need one more village plus several single buildings to make the table a little more varied. First fields of wheat made from a coconut doormat acquired in a DIY store :D I've also accidentally acquired a green mat, a little dirty, but does its intended task very well and is quite nice to touch:P Every building comes with a detachable roof, and the cattle can be removed, so it's fully playable. See you next time somewhere in the Ukraine;)


Dzisiaj nietypowo, bo zapewne niewielu z Was zaczynałoby budowę armii od czegoś takiego ;) Ja niestety zawsze mam potrzebne posiadania jakiegoś zaplecza i historii swojej armii. Nowa edycja Ogniem i Mieczem zbliż się wielkimi krokami (premiera chyba na wiosnę 2022), więc trzeba działać. Pierwsze podstawki już pomalowałem, ale Włodzimierz z czegoś żyć musi. Każda nowa armia potrzebuje miejsca na spoczynek, zaopatrzenia w żywność i nowych rekrutów dlatego przedstawiam pierwszą wieś należąca do Włodzimierza. Jest wieś, więc będą Mołojcy, a wtedy kolejne wioski to już kwestia czasu.

Oczywiście poza potrzebą posiadania zaplecza do budowy armii mam już pierwszy teren do gry :D Docelowo chciałbym jeszcze jedną wioskę plus jakieś pojedyncze budynki dla urozmaicenia stołu. Mam również pierwsze pola zboża stworzone z wycieraczki kokosowej zakupionej w markecie budowlanym :D Zdobyłem również przypadkowo zieloną matę, nieco przybrudzona, ale funkcję swoją spełnia i jest miła w dotyku :P  Wszystkie budynki mają ściągane dachy, a trzodę można usunąć z wioski, więc całość jest w pełni grywalna. Do zobaczenia kolejnym razem gdzieś na Ukrainie ;)




6 komentarzy:

  1. Historia Włodzimierza Walidrewienko. Świetny pomysł. Hymm.... Gdybym zbierał Ron i opisał historię Michała Waliwdeskiego, albo Brandenburgię pod Hansem Wallendech, to nie byłby plagiat?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Włodzimierz jest jeden, znajomych może mieć wielu, tudzież rodziny się nie wybiera. Waliwdeski kuzyn?

      Usuń
    2. W nowej edycji OiM najprawdopodobniej będzie standaryzacja wymiarów terenów do 6x8 cali (15x20 cm). Za to pewnie będzie ich więcej: 6-8 terenów na stół do Podjazdu (na turnieju w Niepołomicach było 4-5) i proporcjonalnie więcej 9-12 na Zgrupowanie (ewentualne połączenia np 2 pól w jedno 12x8 cali). OCZYWIŚCIE TO TYLKO PLOTKI, ale warto uwzględnić w produkcji.

      Usuń
    3. Dzięki za info, w takim razie wstrzymam się z kolejnymi terenami. Czas na Mołojców.

      Usuń
  2. No patrz, nie spodziewałem się, że będziesz wracać do klimatów OiM. Fajna robótka, podoba mi się, Kozacy zresztą też.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki. Bardzo powoli mi to idzie, ale sentyment wciąż jest, zwłaszcza do Włodzimierza Walidrewienko i Wasyla Samogona;)

      Usuń