A teraz nie patrze;)
Malowanie ekonomiczne, ale i tak sporo czasu zajęło mi skończenie tego koksa. Model ma naprawdę dużo szczegółów i maluje się go z przyjemnością. Trochę nie przemawia do mnie mechaniczność tego stwora i moim zdaniem dużo lepiej prezentowałby się jako jakaś demoniczna bestia. Ilość kolorów oszczędna, ale efekt końcowy wyszedł spoko i myślę, że bez wstydu można mordować nim swoich wrogów:D
Wyszedł ok! Jedna z moich ulubionych figurek wojowników chaosu. Fajnym pomysłem był czarny płaszcz.
OdpowiedzUsuńKawał byka. Zgadzam się z opinią odnośnie stwora, bardziej mi to zawsze pasowało do 40K niż WFB. Tak czy inaczej wygląda dobrze.
OdpowiedzUsuńChaos to ogólnie czadowa armia.
OdpowiedzUsuń