Sylwester, więc niech będzie kolorowo.
Skończyłem wczoraj oddział 16 Dzikusów na świniach. Zostawiłem ich na koniec, bo modele są wyśmienite. Masa szczegółów, ozdób i w porównaniu do piechoty są bardziej różnorodne. Świetne kształty i wiele smaczków jak pan z czaszką na głowie czy włosy przybite ćwiekami do głowy, że o masie kłów wsuniętych pod skóre nie wspomnę. W porównaniu do aktualnych dzikusów są zarąbiste i gdyby usadowić tych twardzieli na nowych wzorach świń, to jak dla mnie byłaby pełnia szczęścia:)
Aktualne wzory są tragiczne, jak widzę te oddziały gdzie wszystkie modele mają uniesione łapy w górę i rozdarte japy to przypominają bardziej stado rozdartych małp niż groźny oddział.
Trochę zdjęć na koniec roku, dzisiaj jeszcze skrobnę jakieś krótkie podsumowanko i tyle w tym roku;)
Duże oddziały tworzą efekt synergii. 16 figurek na jednym zdjęciu, ustawionych w regiment wygląda znacznie lepiej, niż 16 pojedynczych zdjęć.
OdpowiedzUsuńfantastyczna kolekcja. Wyglądają dziko.
OdpowiedzUsuńBardzo fajni!
OdpowiedzUsuńKlasa i jak zwykle ilości hurtowe :D
OdpowiedzUsuńDzięki, staram się nie rozdrabniać:)
OdpowiedzUsuńMasz Pan tempo. Rok zakończony z triumfalnym chrumknięciem!
OdpowiedzUsuńPo prostu bomba!
OdpowiedzUsuńWitam.
OdpowiedzUsuńPrzestałem grać w Warhammera (40k - Orkowie z Blood Axe) dekadę temu. Ale dzięki takim blogom jak ten boje się, a wręcz jestem przerażony że znowu cała moja kasa pójdzie w "plastikowe kosmiczne żołnierzyki".
Wciąż jeszcze gdzieś mam pudełko zafoliowane Orkowych Chopaków z 40k, jak skończę tylko Model z Gundama i Model Tamiya mini4wd to chyba zabiorę się za figurki.
Właśnie zyskałeś nowego fana ;3
Dziękuje
Krzysztof
Zapraszam serdecznie, motywacja to podstawa:) Waaghhhh!
Usuń