Cztery żeby w coś w końcu trafić. Dzisiaj chce zaprezentować kusznice goblńskie. Każda w swoich barwach z jednolitą załogą. Modele bardzo fajne, zarówno goboski jak i sama maszyna ma super rzeźbę.
Pogrzebałem też troszkę w aparacie i zdjęcia są mniej żółte, ale wciąż problem z ostrością. Także będę próbował dalej żeby te zdjęcia były jak najlepszej jakości. Zazwyczaj maluje i fotografuje wieczorami lub wczesnym rankiem, więc na dzienne światło nie mogę sobie pozwolić. Tak myślę, że skończy się chyba na zakupie namiotu bezcieniowego i białych żarówek, to ta tańsza opcja od wymiany aparatu;) Także fotki na pewno dopracuje z czasem, a póki co zawsze coś tam obejrzycie.
Będę wdzięczny za podpowiedzi jak to u Was wygląda, korzystacie z jakiś szczególnych udogodnień techniki? Macie jakieś rady?
Ostatnio miałem też troszkę więcej czasu więc dodałem dwa nowe gadżety na blogu. Postów jest coraz więcej, więc można poszaleć z top 10:D
Przerzuciłem też listę obserwowanych blogów z drugiego konta i nieco ją powiększyłem. Dawno już nie miałem okazji zajrzeć tu i tam. Blogów w necie jest coraz więcej, a i poziom malowania wysoki. Masa zacnych prac i ciekawych projektów, sporo można się nauczyć i pooglądać.
Wchodzę, patrze kto odwiedza mnie z brodatego orka, a tu lista blogów się pojawiła :) Duży plus.
OdpowiedzUsuńPark maszyn mega fajny!
Widzę, że malujesz tylko hurtem :D dobra robota z tymi spear chukkami.
OdpowiedzUsuńHehe, a więc tak to się nazywa:D Staram się nie rozdrabniać, ale orki są nie do przemielenia.
OdpowiedzUsuńPiękne maszynki!
OdpowiedzUsuńDziękuje;)
OdpowiedzUsuńSuper się razem prezentują. Zieloni, jak wiadomo, tylko kupą :)
OdpowiedzUsuń