Zrobiona z rosołu z wczoraj.
Czy jakoś tak to leciało. Kolejna 9 pomidorków za nami, szybko i bez bólu.
Można byłoby powiedzieć, że już praktycznie po Orkach, bo zostały 3 modele, ale jednym z nich jest... Arachnarok Waaaaghhh!!! Samych Gobosów jest 8, masa części, samego giga pajonka rozebrali na części pierwsze, jakby nie dało się tułów plus nogi. Nie wiem jeszcze który, ale wieczór z głowy:P
A jutro rosół i schabowe z pająka :)
OdpowiedzUsuńA może paluszki krabowe...tfuuu pajęcze ;)
OdpowiedzUsuńDiavolo pomidoro! Piękne i niebezpieczne, ale Pajączek będzie hitem !
OdpowiedzUsuńPomidorów nigdy za wiele, zwłaszcza w takich klasycznych wzorach i udanym malowaniu!
OdpowiedzUsuńFajne paskudy:) Gratuluję poziomu i tempa malowania!
OdpowiedzUsuń