środa, 3 maja 2017

Co w maju na warsztacie?

Koniec majówki czas wrócić do warsztatu.
Resztki z grilla czekają na jutrzejsze śniadanko, mamy nowy miesiąc, a wczoraj zjechały modele z Warmachine/Hordes także PP wraca na bloga co na pewno wpłynie na większą różnorodność postów. Sporo modeli, bo do pomalowania jest ok 30 figurek, plus kilkanaście do sklejenia i spodkładowania. Dwa spore oddziały, koniki, jakiś jack itd. Trafił się też spory oddział Chaos Warriors, więc jest co robić. I tyle z nowości, bo oprócz tego oczywiście te kilka setek modeli z Chaosu, Orków i Leśnych Elfów, których małymi kroczkami ubywa:D


Przy okazji wspomnę o jednej rzeczy, która wciąż mnie zniechęca do niektórych produktów firmy PP, czyli te kolorowe plastiki. Dla mnie osobiście wygląda to trochę tandetnie, jakby przed momentem była to jakaś miska, którą przetopiono na model. Struktura bardziej przypominająca figurki z planszówek niż porządny plastik. Oczywiście może stoi za tym jakaś tajna formuła i lepsza jakość, ale mi nie podoba się to zupełnie. Bliżej tym odlewom do plastikowych zabawek niż wysokiej jakości produktom, które tanie nie są. Trol jeszcze jakoś wygląda, ale ten niebieski...koszmar.


Na koniec moje Kózki na różnym etapie produkcji;) W tle majaczy dwójka bohaterów i pierwsza piątka wilków już w podstawowych barwach. Wilki są czadowe, pierwszy raz miałem okazje przyjrzeć im się na żywo i śmiało mogę powiedzieć, że wg mnie to jedne z najlepszych wzorów wilków jakie aktualnie są dostępne na rynku. Mam już 2 bohaterów, 30 Gorów, 5 wilków i zaczętą podstawkę Stampede. Także ogólnie jeszcze dosłownie kilka modeli i pęknie pierwsze 500pkt do Kings of War:)



5 komentarzy:

  1. Super wilczki. Czy te nowe plastiki Wm/H są kiepskie czy tylko to tak na fotce wyszło? Widzę "rozmydlone szczegóły" i spore nadlewki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jakość budzi wątpliwości, ale ja spotykam się z takimi odlewami po raz pierwszy i czekam na komentarze w tej sprawie od weteranów Warmachiny;) Trol też jest kolorowy, ale tam mamy wciąż solidny odlew i materiał do niego użyty.

      Usuń
    2. Ja mam nieco figurek WM w metalu i tam jakość jest bez zarzutu, plastiki jakie miałem były sporo gorsze, ale ten jack niebieski wydaje mi się jeszcze słabszy a to chyba nowy wypust, stąd moje zdziwienie. Dodatkoow miałem wrażenie, że tego plastiku cieżej usuwa się nadlewki niż z takiego typowego hard plastic.

      BTW sporo masz rzeczy na warsztacie.

      Usuń
  2. Mam Cyganów! Odniosłem takie same wrażenie, że plastik wygląda na "zabawkowy".
    Taki ubogi krewny - może to przez ten niebieski kolor?

    OdpowiedzUsuń
  3. Może pirat?

    Kozy nabierają kształtu. Dobrze jest mieć motywację w postaci armii kolegi.

    OdpowiedzUsuń