Pierwsi klanowi wojownicy gotowi:D
Chciałbym zaprezentować pierwszą grupkę gotowych bestii do mojej armii Kings of War. W kolorkach podstawowych czyli w malowaniu ekonomicznym mogliście ich zobaczyć tutaj. Dzisiaj modele przeszły mały tuning i choć to wciąż malowanie z rodzaju "szybkie", to myślę, że poziom ogólnie określany jako TT+ został osiągnięty. Ale zaczekam na Wasze opinię;)
Prawie wszystkie kolory mają przynajmniej 3 rozjaśnienia, jest trochę rdzy na metalu i zaschniętej krwi. A do tego prymitywne białe malunki i gotowe.
Nie wiem czy też tak macie, ale dla mnie zbieranie armii daje co najmniej tyle samo lub nawet miejscami nieco więcej frajdy niż sama gra. Jak dodamy do tego fakt, że złożenie i pomalowanie wszystkiego zajmuje mi mnóstwo czasu liczonego raczej w mc niż dniach, to cały proces musi mieć jakieś tło klimatyczne. Coś co będzie mnie nakręcało i sprawi, że moja armia będzie oryginalna i wyjątkowa. Tak powstał Klan Księżyca, którego przywódczynią jest wiedźma Zursa, mistrzyni rzucania klątw i uroków, specjalizująca się w opętaniach. Cały klan to potężna wataha zwierzoludzi modlących się do księżyca i czczących wilkołaki, które pojawią się w mojej armii. Do tego masa wilków i stąd również białe malunki na ciałach wojowników i to tak pokrótce.
Ostatnio poczyniłem kolejne małe zakupy i już niedługo może sklecę pierwsze podstawki wilków;) Kings of War daje nam możliwość grania dowolnymi modelami, więc wystarczy pomysł dopasować do zasad którejś z armii i później znaleźć odpowiednie modele;) Ja póki co planuje modele z co najmniej 3/4 systemów od dwóch różnych producentów.
A teraz czas na więcej fotek. Wyobraźcie sobie 30 takich Gorów na jednej podstawce, powiewający sztandar, ryczący wódz stada, a pomiędzy nimi kilka wilków;)
Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś odnośnie radości kolekcjonowania i dorabianiu historii do swoich armii - mam tak samo :) bestie są idealnym materiałem na takie klimatyczne wycieczki w stylu jaki przedstawiłeś - jako że jestem wielkim miłośnikiem bestii będę oglądał co tam uda Ci się wytworzyć do KoW :) robię podobnie do AoS - tzn. wykorzystuję modele z różnych systemów.
OdpowiedzUsuńA Twoje bestie z białymi malunkami są świetne - fajny pomysł.
Pomysł na te malunki jest świetny, bardzo klimatycznie wyglądają.
OdpowiedzUsuńW barwach wojennych wyglądają fantastycznie. Modele Zwierzoludzi wiele zyskały :)
OdpowiedzUsuńFajne figurki i malowanie trzyma solidny poziom TT+. Widać, że to krwiożercze stwory :)
OdpowiedzUsuńWyobraziłem sobie cały oddział. I bardzo się nakręciłem! Maluj wytrwale, bo jak dla mnie te ludki to więcej niż TT. I przy okazji mam pytanie: czy w KoW występuję coś, co mogłoby odgrywać rolę demonów Nurgla?
OdpowiedzUsuńNajlepszym rozwiązaniem będzie armia Forces of Abyss. Możesz zerknąć na stronie producenta na rodzaje jednostek, ale to właściwie armia demonów i wystarczy dopasować modele które masz do zasad tej armii;)
UsuńWidziałem tą stronę i armię - wyglądają jak zwykłe, klasyczne diabły i demony. Masz rację - muszę zapoznać się bliżej z zasadami.
UsuńKoW nie wymaga używania modeli producenta, wiec zrobienie armii rozkładu to tylko kwestia wyobraźni. Forces of Abyss, night stalkers to najbardziej oczywiste opcje. Jednak nie jedyne.
UsuńDzięki, ciesze się, że się podobają;) Postaram się regularnie coś wrzucać z kolejnych etapów składania i malowania mojej armii.
OdpowiedzUsuńBiałe malunki i świecące na trupi błękit elementy bardzo na plus. Za to fioletowe szmatki w kontekście księżycowości to dość zaskakujący wybór.
OdpowiedzUsuń