Zakończenie miesiąca z przytupem na osiem nóg;)
Co tutaj dużo pisać, to turbo czadowe modele wyczesane w kosmos, a ja miałem je na warsztacie:D Co do samego malowania, to podobnie jak ze smokami w nałożeniu podstawowych kolorów poprosiłem o pomoc mojego kumpla Jacka. Po pierwszym dniu błagał mnie, żeby mógł z nimi trochę zaszaleć;) Odwalił kawał dobrej roboty i ciężko mi już to nazwać malowaniem ekonomicznym. Także mój wkład znów ogranicza się do paru detali i podstawek, ale zrobiłem dobry uczynek dając Jackowi wyżyć się artystycznie.
Pewnie Wy macie podobnie i pomimo, że większość z nas maluje głównie to co chce i co nam się podoba, to od czasu do czasu gdy trafimy na jakiś wyjątkowy model to nie ma bata i musimy go pomalować:D
Skamieliny na grzbietach to swego rodzaju podstawa platform, które kończę malować. Miłego oglądania:)
Piekne bydlaczki!
OdpowiedzUsuńTo się nadaje na obecną edycję FKB, bo jest epicko!
OdpowiedzUsuńNo właśnie! A jakby do zdjęcia dodać jeszcze te smoki...
UsuńHmm... dwa model za które można by mieć armię :D Fajnie zmalowane!
OdpowiedzUsuńEee, spodziewałam się co najmniej 8 mamutów ;)
OdpowiedzUsuńA tak serio, to robią wrażenie i wielkością, i malowaniem. Pasowałyby na obecną edycję FKB :)
Rzeczywiście jest przytup. Były ogry i gorgery w wielkich ilościach, smoki, mamuty. Chyba musisz trochę zwolnić bo zaraz zabraknie takich wielkogabarytowych modeli do malowania i będziesz musiał się zabrać za krasnale ogrodowe.
OdpowiedzUsuńMamuty są ok, bo to prawie jak takie duże dziki
OdpowiedzUsuńA Dziki = OK, bo główny (obok katapulty) środek transportu zielonoskórych (Zielonych? Znaczy to jakiś lokalny Greenpeace?)
Jak zawsze świetna robota!
O matko, jakie krowy. Dlaczego nie ma ich w XXX edycji Karnawału. To dziwne, ale moją uwagę zwróciły przede wszytskim śliczne oczka.
OdpowiedzUsuńMyślałem kiedyś o FKB, ale chciałoby się w każdej edycji zaistnieć, a na to już nie starczy mi czasu;)
UsuńDziękuje za pozytywne komentarze:) Zdaje sobie sprawę, że ciężko będzie przebić takie modele, ale mam jeszcze w zanadrzu armie Orkasów, może widok będzie równie epicki:D
OdpowiedzUsuńO ja! A skąd takie bydlaki?
OdpowiedzUsuńAleż figurki ! Ładnie żeś je pomalował. Wyglądają nieziemsko !
OdpowiedzUsuń