Na początek mała zagadka, model pojawi się na pewno na blogu w kolejnym roku. Kto wie co to za figurka?
Rok zleciał nawet nie wiem kiedy, przydałby mi się szczerze mówiąc 13 miesiąc, żeby ogarnąć i podopinać trochę spraw, które nieco mi się rozjechały w czasie. Niestety doba ma tylko 24 godziny, 6 godzin snu to dla mnie za mało i wciąż potrafię malować tylko jedną ręką, ale do rzeczy.
Najpozytywniejszą sprawą w kończącym się roku jest decyzja o założeniu tego bloga i rozpoczęciu malowania na większą skalę pomagając tym samym wielu graczom w przygotowaniu ich ludków do gry. Mam nadzieje, że w przyszłym roku wygospodaruje więcej czasu również na własne modele i znów poturlam kostki.
Najpozytywniejszą sprawą w kończącym się roku jest decyzja o założeniu tego bloga i rozpoczęciu malowania na większą skalę pomagając tym samym wielu graczom w przygotowaniu ich ludków do gry. Mam nadzieje, że w przyszłym roku wygospodaruje więcej czasu również na własne modele i znów poturlam kostki.
Blog rozwija się lepiej niż przypuszczałem, bardzo mocno motywuje mnie to do pracy i mam nadzieje, że nie tylko mnie. Nie wszystkie projekty udało się ukończyć, niektórych nie udało się nawet rozpocząć, a większość jest wciąż w trakcie. Od lipca poczyniłem łącznie 71 postów, liczba wyświetleń przekroczyła 5000 i co najważniejsze blog ma 11 stałych obserwatorów. Dzięki:D
W kwestii cyferkowej, ale nie wdając się w szczegóły ile piechoty, jazdy, stworków i potworków, to w 2016 roku pomalowałem łącznie 802 podstawki !!!
Od początku działania bloga pomaziałem 449 modeli w skali 28mm i 84 w skali 15mm, a gdy do tego dojdzie 269 podstawek w skali 15 mm, które popełniłem w pierwszej połowie roku to wynik robi się godny pobicia w nowym roku.
Co do porażek, wspomnę tylko o jednej czyli nie ukończenie armii Orkasów przed końcem roku nad czym szczerze ubolewam. Niestety chyba zbyt wolno poczynałem sobie na starcie i brakło trochę czasu. Ale nie ma tego złego, jakość malowania musi być na jednym solidnym poziomie i nie da się czasami niczego przyśpieszyć.
Na koniec kilka postanowień noworocznych, a raczej ich ogólny zarys. Moja głowa pełna jest pomysłów i nie będę tutaj wypisywał wszystkich, bo chciałbym móc Was nieco zaskoczyć od czasu do czasu. Na pewno rok zacznie się od kolejnych modeli do Warmachine i jak się okazało pojawią się tez Ograsy, może kolejna armia do Warhammera. Co do moich kolekcji to na pewno złożę mój Legion do Warzone i planuje armię do Kings of War, żeby w końcu trochę pograć.
A poza tym rozwój bloga, choć tak jak do tej pory preferuje raczej tempo ewolucji i będę unikał jakiś drastycznych rewolucyjnych zmian. Małe kroczki, ale do przodu :D
Dziękuje wszystkim za odwiedziny i pozostawione komentarze! Do zobaczenia w Nowym Roku.
Udanej zabawy dzisiaj!
W rok machnąłeś tyle, co mi zajęłoby jakieś 16 ;) Grubo! Gratulacje.
OdpowiedzUsuńBaaardzo pracowity rok! 802 podstawki to ja może bym co najwyżej spodkładował w ciągu roku =D Powodzenia w 2017 roku!
OdpowiedzUsuńNo to życzę w tym roku 1000 podstawek!
OdpowiedzUsuń