Znalazłem jakiś czas temu trochę czasu i wyszło coś takiego. Nie doktoryzowałem się szczególnie nad precyzyjnym wycinaniem, bo chodzi o masę.W zamyśle dużo i szybko, tanio, tesco. Materiał z odzysku, czyli styrodur używany do wylewek, który czasem po znajomych idzie ustrzelić. Płyta hdf 3mm również z odzysku, masa tego w starych meblach jako tył szaf itp. Ja takie cuda po prostu zdobywam z drugiej reki:P Kluczem do sukcesu myślę, że będzie malowanie i całość stanie się bardzo efektowna.
Pomysł na stoły mam dwa, jeden to masa kryształów. Widziałem kiedyś coś podobnego i wygląda świetnie. Kryształy będę malował na kolor zielony, ale to tak na prawdę zupełna dowolność.
Drugi motyw na stole to górowisko, czyli pełno samotnych skał sterczących z ziemi tu i tam. Niestety wycinanie kryształów okazało się bardzo czasochłonne, więc z górkami na razie skromnie poszło i spod noża wyszło tylko parę obelisków;)
Bardzo na plus!
OdpowiedzUsuń