Kto lubi pomidory ten zostanie zjedzony.
Truskawki, pomidory, a tak na prawdę to skaczące paszcze o anatomii pokemona. Zawsze dobrze sprawiały się na stole w mojej bandzie zielonoskórych do Mordheim. Z resztą podobnie jak goboski, dużo, tanio i zabójczo. Malowanie proste, jeden wolny dzień i jest sporo materiału na zupkę. To tak w ramach oddechu między monotonnym mazianiem goblińskich łuczników i włóczników.
Podziwiam i zazdroszczę, że masz zapał do malowania tak dużych ilości podobnych figurek na raz. Pomidory prezentują się bardzo dobrze, szczególnie podobają mi się te z kolcami na plecach :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze te z łańcuchami =)
OdpowiedzUsuń